Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
NEWSY :
Reklama
Reklama
Reklama

Tusk wypomina ustawki Naworckiego mimo... że sam brał w nich udział!

Czy to możliwe, że czołowi polscy politycy mają za sobą przeszłość, o której nie opowiadają na konferencjach prasowych? To pytanie nabiera nowego znaczenia po ostatnich, zaskakujących wyznaniach. Od tajnych spotkań po walki wykraczające poza polityczną arenę – Małopolska z uwagą śledzi kulisy tej intrygującej historii. Przygotuj się na ujawnienie faktów, które mogą zmienić Twoje postrzeganie polskiej sceny politycznej!
  • Źródło: Przegląd Sportowy, Onet, TVN 24
Premier Donald Tusk i kandydat na prezydenta Karol Nawrocki.
Premier Donald Tusk i kandydat na prezydenta Karol Nawrocki.

Autor: Canva

Podziel się
Oceń

Tusk wypomina ustawki Nawrockiego, choć sam w nich uczestniczył?

Premier Donald Tusk ostro skrytykował Karola Nawrockiego, kandydata Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta, twierdząc, że ten ma „bezpośrednie związki ze światem przestępczym”. Słowa te padły na antenie TVN24, gdzie Tusk nazwał Nawrockiego „ostatnią osobą w życiu publicznym, która powinna ubiegać się o urząd prezydenta”. Co ciekawe, w świetle najnowszych doniesień, sam premier ma za sobą podobne epizody z przeszłości.

Premier Tusk wzywa do ujawnienia prawdy o Nawrockim

Głównym zarzutem Tuska jest rzekomy udział Nawrockiego w tzw. „ustawkach” kibiców. Premier nawiązał do niedawnej rozmowy Nawrockiego ze Sławomirem Mentzenem, liderem Konfederacji, podczas której Mentzen zasugerował, że kandydat PiS brał udział w starciach kibicowskich.

„Zapytajcie publicznie o np. ustawkę z kibicami Odry Opole i o jego działania, czy to była szlachetna walka” – zaapelował Tusk, wzywając dziennikarzy do dopytywania Nawrockiego o szczegóły jego przeszłości. Premier podkreślił, że Polska po raz pierwszy w historii ma kandydata na prezydenta, który „nie jest w stanie ukryć bezpośrednich związków ze światem przestępczym”. Dodał również, że „towarzysze podróży Nawrockiego” mieli być znani z porwań i szantażu kobiet.

Tajemnicza aktywność Karola Nawrockiego

Karol Nawrocki, pytany przez Mentzena o udział w „ustawkach”, stwierdził jedynie: – „Jeśli chodzi o formy szlachetnej, męskiej walki wręcz, to w moim życiu tego było dużo”. Unikał jednak konkretnych odpowiedzi, co wzbudziło jeszcze więcej pytań. Mentzen podsumował rozmowę, wspominając o „ustawce” 70 na 70 i dodając: „Mamy wspólnych znajomych”. Nieoficjalne ustalenia Interii wskazują, że Karol Nawrocki mógł uczestniczyć w starciu kibiców Lechii Gdańsk i Lecha Poznań, które miało miejsce 11 lat temu.

Szokujące przyznanie Tuska: "Każdy w młodości miał jakieś szalone epizody!"

Cała sytuacja nabiera dodatkowego smaku, jeśli przypomnimy sobie, że Donald Tusk w przeszłości sam był aktywnym uczestnikiem kibicowskich „ustawek”. Jak informuje Michał Osial z "Przeglądu Sportowego", Donald Tusk w rozmowie z byłym prezesem PZPN, Michałem Listkiewiczem, otwarcie przyznał się do udziału w takich wydarzeniach w młodości.

Listkiewicz wspominał spotkanie z Tuskiem podczas zgrupowania reprezentacji Polski przed Euro 2008, gdzie rozmowa zeszła na temat dawnych derbów Trójmiasta. Asystent selekcjonera, Bobo Kaczmarek, przypomniał Tuskowi: „Pamiętasz, Donald, tamte derby Arka – Lechia? Jak wpadliśmy, to kibice Arki spie** ze swojej górki!”.

W odpowiedzi Tusk, wówczas również urzędujący premier, z uśmiechem opowiedział: „W trzy minuty górka z żółto-niebieskiej [barwy Arki] zrobiła się biało-zielona [kolory Lechii]. Kibice Arki stali w wodzie po kolana i mogli wyjść dopiero, gdy im na to pozwoliliśmy!”.

Gdy Listkiewicz skomentował, że to „trochę chuligański czyn”, Tusk odparł: „Każdy w młodości miał jakieś szalone epizody! I tak powinno być. Jeśli ktoś nie zrobił w młodości czegoś, czego później trochę się wstydzi, to nie jest pełnokrwistym człowiekiem.”

Listkiewicz potwierdził również, że Tusk zawsze był zawziętym kibicem i sportowcem, a podczas meczu polityków z dziennikarzami, ówczesny premier ostro zareagował na faul, "wycinając" znanego redaktora Tomasza Wołka, co uniemożliwiło mu grę przez miesiąc.

Hipokryzja czy polityczna strategia? Debata trwa!

Zarzuty Tuska wobec Nawrockiego, w świetle własnych, podobnych doświadczeń premiera, rodzą pytania o hipokryzję lub sprytną strategię polityczną. Czy Tusk wykorzystuje przeszłość Nawrockiego, by odwrócić uwagę od własnych dawnych powiązań, czy też jest to po prostu ostra walka polityczna, w której wszystkie chwyty są dozwolone?

Zarówno Donald Tusk, jak i Karol Nawrocki, nie wstydzą się swojej przeszłości związanej z kibicowskimi aktywnościami. Czy udział w „ustawkach” to powód do wstydu, czy raczej element młodzieńczej biografii? Debata ta z pewnością będzie towarzyszyć nam przez resztę kampanii prezydenckiej.


Napisz komentarz

Komentarze

WKRÓTCE W KINACH
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Dołącz do nas!
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama