Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
NEWSY :
Reklama
Reklama
Reklama

Skandal w Makowie Podhalańskim. Pijany kierowca staranował karetkę i próbował uciec [FOTO]

W niedzielny wieczór, 21 grudnia 2025 roku, ulice Makowa Podhalańskiego stały się areną skrajnie nieodpowiedzialnego zachowania, które mogło doprowadzić do tragedii o znacznie większej skali. Około godziny 18:00 na ulicy Poniatowskiego doszło do groźnego incydentu drogowego, w którym uczestniczył samochód osobowy marki Peugeot oraz pojazd uprzywilejowany ratownictwa medycznego. Zdarzenie to budzi szczególne oburzenie społeczne nie tylko ze względu na stan kierowcy, ale również fakt, że jego ofiarą padła załoga pogotowia niosąca pomoc potrzebującym. Cała sytuacja zapoczątkowała serię dynamicznych działań ratowników oraz policji, które doprowadziły do ujęcia sprawcy stwarzającego realne zagrożenie dla życia i zdrowia innych uczestników ruchu.
Maków Podhalański, powiat suski, pijany kierowca uderzył w karetkę pogotowia, karetka pogotowia ratunkowego, ratownicy medyczni, ucieczka nietrzeźwego kierowcy, mężczyzna miał prawie trzy promile alkoholu

Autor: Małopolska Alarmowo

Podziel się
Oceń

Brawurowa interwencja ratowników medycznych na miejscu zdarzenia

Przebieg zdarzenia świadczy o dużej czujności i profesjonalizmie załogi karetki pogotowia, która bezpośrednio doświadczyła skutków nieostrożnej jazdy sprawcy. Kierujący Peugeotem, poruszając się ulicą Poniatowskiego, zignorował bezpieczny odstęp i zarysował lusterko boczny ambulansu, po czym, zamiast zatrzymać się i sprawdzić szkody, kontynuował jazdę. Ratownicy medyczni wykazali się godną podziwu determinacją – natychmiast zawrócili swój pojazd i po krótkim pościgu zdołali zatrzymać uciekający samochód. 

Podczas bezpośredniej konfrontacji z kierowcą ratownicy wyczuli silną woń alkoholu, co skłoniło ich do odebrania mężczyźnie kluczyków od pojazdu w celu uniemożliwienia mu dalszej jazdy. Mimo podjętych starań, agresywny lub zdezorientowany kierowca zdecydował się na pieszą ucieczkę jeszcze przed przyjazdem patrolu policji, pozostawiając auto na drodze.

Szokujące wyniki badania trzeźwości i długa lista przewinień 51-latka

Skuteczna akcja funkcjonariuszy policji pozwoliła na bardzo szybkie ustalenie tożsamości zbiega, którym okazał się 51-letni mieszkaniec powiatu suskiego. Po zatrzymaniu mężczyzny i przeprowadzeniu badania alkomatem na jaw wyszły porażające fakty dotyczące jego stanu psychofizycznego w momencie prowadzenia pojazdu. 

Urządzenie pomiarowe wskazało blisko 3 promile alkoholu w organizmie mieszkańca regionu, co stanowi dawkę niemal całkowicie eliminującą zdolność do bezpiecznego kierowania jakimkolwiek pojazdem mechanicznym. Stan nietrzeźwości nie był jednak jedynym problemem prawnym sprawcy, gdyż policjanci pracujący na miejscu kolizji ujawnili szereg dodatkowych uchybień i naruszeń przepisów ruchu drogowego.

Poważne konsekwencje prawne i apel policji o rozwagę na drogach

Szczegółowe czynności wyjaśniające wykazały, że 51-letni Polak poruszał się Peugeotem w warunkach ograniczonej widoczności bez włączonych świateł, co w połączeniu z brakiem wymaganych uprawnień do kierowania pojazdami tworzy obraz skrajnej ignorancji dla prawa. Teraz mężczyzna musi liczyć się z surową odpowiedzią karną za szereg popełnionych przestępstw i wykroczeń, w tym za spowodowanie kolizji drogowej oraz jazdę w stanie głębokiego upojenia alkoholowego. 

Policja przypomina, że za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości polski kodeks karny przewiduje karę do 3 lat pozbawienia wolności, a ucieczka z miejsca zdarzenia oraz jazda bez prawa jazdy będą stanowiły dodatkowe okoliczności obciążające w nadchodzącym procesie. Obecnie sprawą zajmują się policjanci, którzy gromadzą materiał dowodowy niezbędny do ukarania sprawcy tego niebezpiecznego incydentu.


Więcej o autorze / autorach:

Napisz komentarz

Komentarze

WKRÓTCE W KINACH
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Dołącz do nas!
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama