Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
NEWSY :
Reklama
Reklama
Reklama

Rajd pijanej 66-latki na rowerze w Grojcu. Mając 2,5 promila wjechała do przydrożnego rowu

W minioną sobotę, 20 grudnia 2025 roku, służby ratunkowe z powiatu oświęcimskiego zostały postawione w stan gotowości z powodu skrajnie nieodpowiedzialnego zachowania jednej z uczestniczek ruchu drogowego. Około godziny 19:00 na ulicy Lanckorona w miejscowości Grojec doszło do zdarzenia, które mogło zakończyć się tragicznie, gdyby nie szybka reakcja przypadkowego świadka. Policjanci z oświęcimskiej komendy oraz zespół ratownictwa medycznego interweniowali wobec 66-letniej mieszkanki miejscowości Łazy, która poruszając się jednośladem, nagle utraciła panowanie nad pojazdem i wjechała do przydrożnego rowu. Choć sytuacja wyglądała groźnie, wstępne badania przeprowadzone na miejscu wykazały, że kobieta nie doznała poważniejszych obrażeń ciała, co w kontekście okoliczności zdarzenia można uznać za ogromne szczęście.
Rajd pijanej 66-latki na rowerze w Grojcu. Mając 2,5 promila wjechała do przydrożnego rowu

Autor: KPP w Oświęcimiu

Podziel się
Oceń

Skrajna nietrzeźwość powodem interwencji policji i medyków

Główną przyczyną groźnego manewru i upadku rowerzystki był jej stan psychofizyczny, który w rażący sposób naruszał zasady bezpieczeństwa na drogach publicznych. Funkcjonariusze oświęcimskiej drogówki, dokonując rutynowego badania alkomatem, uzyskali wynik wskazujący na potężne stężenie alkoholu w organizmie 66-latki, wynoszące aż 2,5 promila. 

Tak wysoki poziom toksykacji uniemożliwia prawidłową koordynację ruchową oraz racjonalną ocenę sytuacji na drodze, co bezpośrednio doprowadziło do zakończenia rajdu w rowie biegnącym wzdłuż jezdni. Mundurowi zabezpieczyli miejsce incydentu i sporządzili dokumentację, która stanie się podstawą do wyciągnięcia surowych konsekwencji prawnych wobec nieodpowiedzialnej mieszkanki gminy.

Surowe konsekwencje karne za jazdę po alkoholu

Złamanie przepisów dotyczących zakazu prowadzenia pojazdów niemechanicznych pod wpływem alkoholu wiąże się w Polsce z dotkliwymi sankcjami, które mają na celu eliminację podobnych zachowań z przestrzeni publicznej. Za kierowanie rowerem w stanie nietrzeźwości grozi wysoki mandat karny w kwocie 2500 złotych, jednak w przypadku 66-letniej rowerzystki z gminy Oświęcim policjanci zdecydowali o skierowaniu wniosku o ukaranie bezpośrednio do sądu. 

W takim trybie sprawczyni musi liczyć się z o wiele poważniejszym wymiarem kary, włączając w to grzywnę, karę aresztu, a także orzeczenie zakazu kierowania pojazdami niemechanicznymi na okres do trzech lat. Takie kroki prawne są niezbędne, aby uświadomić użytkownikom dróg, że rowerzysta pod wpływem alkoholu stanowi realne zagrożenie nie tylko dla siebie, ale przede wszystkim dla pozostałych uczestników ruchu.

Wzorowa postawa obywatelska i apel służb o rozwagę

Całe zdarzenie uwypukliło znaczenie prawidłowej reakcji świadków na niebezpieczne sytuacje drogowe, co spotkało się z oficjalnymi podziękowaniami ze strony Policji. Służby powiadomiła jedna z kierujących, która widząc upadek rowerzystki, nie pozostała obojętna, lecz natychmiast wezwała pomoc i osobiście zajęła się poszkodowaną do czasu przyjazdu ratowników. 

To dzięki jej empatii i szybkiemu działaniu pomoc nadeszła na czas, a nietrzeźwa kobieta została odizolowana od ruchu drogowego, zanim doprowadziła do potencjalnej kolizji z innym pojazdem. Funkcjonariusze z Oświęcimia ponawiają apel do wszystkich Polaków o zachowanie pełnej trzeźwości i odpowiedzialności, przypominając, że bezpieczeństwo na drogach jest wspólną sprawą wszystkich obywateli.

Więcej o autorze / autorach:

Napisz komentarz

Komentarze

WKRÓTCE W KINACH
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Dołącz do nas!
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama