Z miejsca, w którym jeszcze chwilę wcześniej bawiło się ponad 80 gości, ewakuowano wszystkich uczestników. Na szczęście, dzięki szybkiej reakcji służb i opanowaniu, nikt nie został poszkodowany.
Ogień, który pojawił się na dachu, błyskawicznie objął całą jego powierzchnię, stwarzając ogromne zagrożenie dla konstrukcji budynku. Na miejsce natychmiast zadysponowano zastępy straży pożarnej. Jak poinformował rzecznik komendy wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Krakowie, Hubert Ciepły, w akcji gaśniczej brało udział 11 zastępów strażaków, a kolejne jednostki są w drodze, aby wspomóc walkę z żywiołem.
- Na całe szczęście wszyscy opuścili budynek. Nie ma osób poszkodowanych - mówi mł. kpt. Dominik Ryba, oficer prasowy Komendanta Miejskiego PSP w Tarnowie, co jest najważniejszą informacją w tej trudnej sytuacji.
Na razie przyczyny pożaru nie są znane. Trwa intensywna akcja gaśnicza, a służby robią wszystko, aby opanować ogień i zabezpieczyć teren. Dla pary młodej i ich gości ten dzień z pewnością pozostanie w pamięci nie tylko ze względu na zawarcie małżeństwa, ale także z powodu dramatycznych wydarzeń, które rozegrały się podczas ich wesela.
Napisz komentarz
Komentarze