Sprawa, która od weekendu porusza lokalną społeczność, dotyczy makabrycznego zdarzenia, do którego doszło w jednym z mieszkań na osiedlu Na Kozłówce. Jak ustaliła prokuratura, 62-latek został brutalnie zamordowany. Choć ślady na jego ciele wskazują na atak z użyciem tłuczka do mięsa, to ostateczną przyczyną śmierci był cios nożem.
Zgłoszenie i pierwsze ustalenia
Wszystko zaczęło się w niedzielne popołudnie, tuż przed godziną 13. Krakowscy policjanci otrzymali pilne zgłoszenie i natychmiast udali się na miejsce zbrodni. Tam zastali dramatyczny widok: martwego 62-letniego mężczyznę. Szybko ustalono, że kluczową rolę w tej tragedii odegrała jego była żona, 53-letnia kobieta.
Jak przekazał komisarz Piotr Szpiech, oficer prasowy krakowskiej policji, wstępne oględziny miejsca zdarzenia oraz zebrane dowody od razu skierowały śledztwo w stronę kobiety, która została zatrzymana na miejscu.
Cios w serce, który zakończył życie
Zarzut zabójstwa postawiono 53-latce, która, jak poinformowała prokurator Oliwia Bożek-Michalec z Prokuratury Okręgowej w Krakowie, częściowo przyznała się do winy. Z ujawnionych przez prokuraturę szczegółów wynika, że na ciele mężczyzny znaleziono liczne obrażenia.
- Mężczyzna miał rany tłuczone na głowie – powiedziała prokurator Bożek-Michalec. – Jednak śmiertelna okazała się pięciocentymetrowa rana kłuta serca, zadana nożem.
Ten precyzyjny i śmiercionośny cios uszkodził prawą komorę serca oraz aortę, nie dając mężczyźnie żadnych szans na przeżycie. To właśnie rana kłuta, a nie obrażenia zadane tłuczkiem, była bezpośrednią przyczyną śmierci 62-latka.
Areszt i dalsze śledztwo
Decyzją sądu, kobieta trafiła do aresztu. Prokuratura kontynuuje intensywne śledztwo, aby w pełni wyjaśnić motywy zbrodni oraz wszystkie okoliczności towarzyszące tej tragedii. Analizowane są dowody, przesłuchiwani świadkowie, a także badane są relacje między byłą parą, które mogły doprowadzić do tak brutalnego finału.
Lokalni mieszkańcy są w szoku. Na osiedlu, które do tej pory uchodziło za spokojne, panuje napięta atmosfera. Mimo że przyczyny i tło zbrodni nie są jeszcze w pełni znane, to ta dramatyczna historia raz jeszcze przypomina o skomplikowanych i często tragicznych losach, które mogą kryć się za drzwiami nawet najbardziej zwyczajnych mieszkań.
Napisz komentarz
Komentarze