Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
NEWSY :
Reklama
Reklama
Reklama

Wierchy świetnie rozpoczynają rundę wiosenną. Gorce Kamienica zbici w Rabce-Zdroju [FOTO]

Pomimo jesiennej pogody w ten weekend rozpoczęła się runda wiosenna rozgrywek Ligi Okręgowej Podhale - Limanowa. W sobotnim spotkaniu 15 kolejki piłkarze Wierchów Rabka-Zdrój rozgromili ma stadionie przy ulicy Jana Pawła II 5:1 ekipę Gorce Kamienica. Młoda ekipa biało - zielonych poprawiła sobie humory przed przerwą zimową.
Wierchy Rabka-Zdrój, piłka nożna, Liga Okręgowa, Limanowa, Podhale, Gorce Kamienica

Autor: Jan Ciepliński

Źródło: www.photojanografia.rabka.pl

Podziel się
Oceń

Bilans Wierchów Rabka-Zdrój przed rozpoczęciem arcyważnego starcia jak to się mówi o "sześć punktów" był słaby i z pewnością nie odzwierciedlał możliwości ekipy prowadzonej przez trenera Dawida Polaka. Dwa zwycięstwa i remis dawały 13 miejsce w tabeli, a po porażce istniało ryzyko dalszego spadku. Można śmiało powiedzieć, że runda jesienna przyniosła wiele niedosytu i pecha, bo Rabczanie w wielu spotkaniach byli lepsi, ale piekielnie nieskuteczni. 

Motywacja i dominacja 

"Rycerze Wiosny" już w sobotę 8 listopada mieli okazję do rewanżu za porażkę w Kamienicy, a co najważniejsze chcieli udowodnić malkontentom, że potrafią efektownie i skutecznie grać w piłkę nożną. Na stadionie przy ulicy Jana Pawła II wybrzmiał pierwszy gwizdek rundy wiosennej Ligi Okręgowej. 

Piłkarze Wierchów  od początku skoncentrowani i zmotywowani ruszyli do przodu, a co za tym idzie zdominowali swoich rywali. Wynik otworzył Szymon Worwa, a kilka minut później bramkę na 2:0 strzelił Maciej Kapłon. Ofensywni gracze gospodarzy odblokowali się i parli do przodu, ale w wielu akcjach brakowało dokładnego, decydującego podania lub zdecydowania się na uderzenie. W jednej z akcji piłka ostemplowała dwa słupki, jednak nie wpadła do bramki. 

Lekki falstart, a później rywale na kolanach

Demony rundy jesiennej pojawiły się na początku drugiej części spotkania. Piłkarze Gorców Kamienica rozpoczęły bardzo aktywnie i raz po raz groźnie atakowali, a co najważniejsze dla nich strzelili kontaktowego gola. Wybitą piłkę mocno uderzył jeden z graczy gości, zdobywając bramkę, po której sam był zdziwiony. 

Na całe szczęście kryzys Wierchów minął bardzo szybko. Bramkę na 3:1 zdobył Jakub Czech, a rywali dobili jeszcze Dominik Bednarczyk oraz powracający do kadry po krótkiej przerwie od piłki Dima Vysoky. Trener Dawid Polak na murawę wpuścił m.in. dwóch juniorów młodszych, co pokazuje że zespół z Rabki-Zdroju ma ogromny potencjał, ale potrzebuje przede wszystkim dużo czasu na treningi i kolejne starcia, zarówno sparingowe jak i ligowe. 

Teraz czas na zimową przerwę, która będzie dla Wierchów Rabka-Zdrój bardzo pracowita. Patrząc jednak na poprzedni sezon można mieć nadzieję, że przydomek "Rycerze Wiosny" nie jest przypadkowy. 


Więcej o autorze / autorach:

Napisz komentarz

Komentarze

WKRÓTCE W KINACH
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Dołącz do nas!
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama