Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
NEWSY :
Reklama
Reklama
Reklama

Tragiczna wigilijna noc w Sadkowej Górze: Małżeństwo zginęło w płonącym samochodzie

Wstrząsające wydarzenia rozegrały się w miejscowości Sadkowa Góra, w gminie Borowa, tuż przed nadchodzącymi świętami Bożego Narodzenia. W nocy z 23 na 24 grudnia 2025 roku, około godziny 23:30, służby ratunkowe z powiatu mieleckiego otrzymały dramatyczne zgłoszenie o pożarze samochodu osobowego na terenie jednej z prywatnych posesji. Mimo błyskawicznej interwencji straży pożarnej, po ugaszeniu ognia ratownicy dokonali makabrycznego odkrycia we wnętrzu spalonego pojazdu marki Opel.
Tragiczna wigilijna noc w Sadkowej Górze: Małżeństwo zginęło w płonącym samochodzie
Podziel się
Oceń

Makabryczne odkrycie we wraku pojazdu

Pierwsze zastępy straży pożarnej, które dotarły na miejsce zdarzenia, zastały pojazd niemal całkowicie objęty płomieniami. Intensywność pożaru była tak duża, że strażacy musieli pracować w specjalistycznych aparatach ochrony dróg oddechowych, a do otwarcia zniszczonego wraku niezbędne było użycie sprzętu hydraulicznego. Po stłumieniu ognia w kabinie pojazdu ujawniono dwa zwęglone ciała, których identyfikacja w pierwszej chwili była niemożliwa ze względu na skalę obrażeń.

Komenda Powiatowa Policji w Mielcu poinformowała, że ofiarami tej tragedii są najprawdopodobniej małżonkowie w wieku około 70 lat, mieszkańcy gminy Borowa. St. sierż. Marta Nowak, zastępca rzecznika prasowego mieleckiej policji, potwierdziła, że tożsamość ofiar została wstępnie ustalona, jednak ostateczną pewność dadzą dopiero badania sekcyjne. Co istotne w kontekście prowadzonego śledztwa, posesja, na której doszło do pożaru, nie była miejscem zamieszkania zmarłej pary.

Intensywne śledztwo pod nadzorem prokuratury

Od momentu zgłoszenia na miejscu tragedii trwały intensywne czynności procesowe z udziałem prokuratora oraz grupy dochodzeniowo-śledczej. Policjanci zabezpieczyli teren oraz wszelkie ślady, które mogą pomóc w odtworzeniu przebiegu ostatnich chwil życia seniorów. Ciała zmarłych zostały decyzją prokuratora zabezpieczone do sekcji zwłok, która ma precyzyjnie wskazać bezpośrednią przyczynę zgonu oraz odpowiedzieć na pytanie, czy ofiary żyły w momencie wybuchu pożaru.

Służby badają również powody, dla których małżeństwo znalazło się w nocy na obcej posesji, poza pasem drogi publicznej. Zgodnie z oficjalnym komunikatem policji, wstępne czynności wykonane pod nadzorem prokuratora pozwoliły na wykluczenie udziału osób trzecich w tym zdarzeniu. Oznacza to, że śledczy skłaniają się ku wersji o nieszczęśliwym wypadku lub nagłej awarii technicznej pojazdu, choć żadna hipoteza nie została jeszcze ostatecznie zamknięta.

Możliwe przyczyny gwałtownego pożaru samochodu na postoju

Specjaliści z zakresu pożarnictwa wskazują, że pożary samochodów na postoju, choć rzadsze niż te powstałe w wyniku kolizji, mogą mieć gwałtowny przebieg. W przypadku starszych pojazdów najczęstszą przyczyną są usterki układu elektrycznego, takie jak zwarcia w instalacji, które w połączeniu z łatwopalnymi materiałami wykończenia wnętrza prowadzą do błyskawicznego rozprzestrzenienia się ognia. Innym czynnikiem ryzyka są nieszczelności w układzie paliwowym lub wydechowym, które przy długotrwałej pracy silnika na postoju mogą doprowadzić do zapłonu oparów.

W Sadkowej Górze, w akcji gaśniczej i zabezpieczającej brały udział zastępy Państwowej Straży Pożarnej z Mielca oraz ochotnicze straże pożarne z terenu gminy Borowa. Ratownicy medyczni, którzy przybyli na miejsce, otoczyli opieką psychologiczną rodzinę ofiar, dla której radosny czas świąt zmienił się w niewyobrażalny dramat. Okoliczności tej tragicznej wigilijnej nocy będą teraz przedmiotem drobiazgowego postępowania prowadzonego przez Prokuraturę Rejonową w Mielcu.


Więcej o autorze / autorach:

Napisz komentarz

Komentarze

WKRÓTCE W KINACH
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Dołącz do nas!
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama