Tragedia na Limanowszczyźnie. 62-latek zginął podczas wycinki drzew

Dramatyczna akcja ratunkowa i walka o życie 

Do zdarzenia doszło około godziny 11:00. Zgłoszenie natychmiast zmobilizowało na miejsce zdarzenia liczne siły ratunkowe. W akcji brały udział zastępy straży pożarnej, policja, Zespół Ratownictwa Medycznego oraz – ze względu na skalę obrażeń i krytyczną sytuację – śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego (LPR).

Niestety, pomimo szybkiej interwencji służb, stan poszkodowanego był krytyczny. Ratownicy podjęli długotrwałą reanimację, która trwała blisko 40 minut. Mimo heroicznych wysiłków, rozległe obrażenia, jakich doznał 62-latek, okazały się śmiertelne. Mężczyzny nie udało się uratować.

Śledztwo prokuratury wyjaśni przyczyny tragedii

Wypadki podczas prac leśnych, zwłaszcza przy wycince, są niestety jednymi z najgroźniejszych. Wymagają one szczególnej ostrożności i ścisłego przestrzegania procedur bezpieczeństwa.

Obecnie na miejscu tragedii pracują funkcjonariusze policji, którzy pod nadzorem prokuratora prowadzą szczegółowe czynności mające na celu wyjaśnienie wszystkich okoliczności tego tragicznego zdarzenia. W toku śledztwa zostanie ustalone, czy przestrzegane były przepisy bezpieczeństwa pracy, jakie były dokładne przyczyny upadku drzewa oraz czy w zdarzeniu brały udział inne osoby. Prokuratura zadecyduje również o konieczności przeprowadzenia sekcji zwłok.

Wzrost liczby wypadków w sektorze leśnym

Tragiczny finał prac pod Limanową ponownie zwraca uwagę na wysokie ryzyko w sektorze gospodarki leśnej. Statystyki pokazują, że prace przy pozyskaniu drewna należą do najbardziej niebezpiecznych, a wypadki śmiertelne, choć rzadkie, są najczęściej wynikiem uderzenia lub przygniecenia przez drzewo lub jego części. Służby apelują o maksymalną ostrożność i regularne szkolenia w zakresie bezpiecznej pracy w lesie.