Jakub Kurek
Walka z ogniem trwała do świtania
Kiedy pierwsze jednostki Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej dotarły na miejsce, ogień prawdopodobnie obejmował już znaczną część budynku. Strażacy bezzwłocznie przystąpili do intensywnych działań gaśniczych oraz zabezpieczenia terenu, aby uniemożliwić rozprzestrzenienie się pożaru na sąsiednie nieruchomości. Akcja gaśnicza, z uwagi na skalę zdarzenia, była skomplikowana i trwała aż do godzin porannych. Wymagała ona zaangażowania dużych sił i środków. Na miejscu działali strażacy z JRG Myślenice, OSP Myślenice Śródmieście, OSP Myślenice Dolne Przedmieście oraz Ochotnicza Strażą Pożarna Grupa Poszukiwawczo-Ratownicza Myślenice.
Mimo dramatycznego przebiegu i znacznych strat materialnych, kluczową informacją, którą przekazali strażacy, jest fakt, że nikt nie został poszkodowany. Wczesna reakcja lub szybka ewakuacja mieszkańców budynku zapobiegła tragedii i uratowała życie ludzi.
Śledztwo wyjaśni przyczyny pożaru
Choć ogień został ostatecznie opanowany, przyczyny jego powstania na ten moment pozostają nieznane. Teraz do akcji wkraczają odpowiednie służby, które przeprowadzą szczegółowe postępowanie mające na celu ustalenie, co dokładnie doprowadziło do nocnego wybuchu ognia. Pod uwagę brane są różne hipotezy – od awarii instalacji elektrycznej, poprzez zaprószenie ognia, aż po inne, bardziej nietypowe przyczyny.
Straty materialne są z pewnością poważne. Budynek, który stanął w płomieniach w środku nocy, będzie wymagał gruntownej ekspertyzy technicznej. Zdarzenie to jest kolejnym, poważnym przypomnieniem o konieczności regularnego przeglądu instalacji oraz zachowania najwyższej ostrożności w okresie jesienno-zimowym, kiedy ryzyko pożarów związanych z ogrzewaniem znacząco wzrasta.
![Policja publikuje nagranie dramatycznej akcji w Myślenicach [FILM]](https://static2.mjakmalopolska.pl/data/articles/sm-4x3-policja-publikuje-nagranie-dramatycznej-akcji-w-myslenicach-film-1765550099.jpg "Policja publikuje nagranie dramatycznej akcji w Myślenicach [FILM]")
Napisz komentarz
Komentarze